poniedziałek, 26 października 2015

Podróże małe i duże :)

Jako, że bardzo lubimy podróżować postanowiłam napisać wam, gdzie będziecie mogli nas spotkać w najbliższym czasie :D
 30-31.10.15 Seminarium z Beatą Luchowską
7-8.11.15  Międzynarodowa wystawa psów rasowych w Poznaniu
13-14.11.15 Jesienna wystawa psów w Koszalinie (13.11 będziemy już u cioci)
Jeśli ktoś byłby w tym czasie tam gdzie my to chętnie się spotkam, zapraszamy do rozmowy oraz robienia zdjęć, czego zapewne będzie nam brakować :D
..pamiętajcie, że do końca konkursu, zaledwie parę dni!


niedziela, 18 października 2015

DIY: DYNIOWE CIASTECZKA Z MASŁEM ORZECHOWYM I CYNAMONEM dla psa.

Gotowi na Halloween? 
Mam dziś dla was coś całkiem innego niż zwykle, mianowicie przepis na STRASZNIE pyszne ciasteczka.
Symbolem tego święta jest oczywiście dynia, która będzie głównym składnikiem naszych przysmaków.
No to zaczynamy! 

Składniki:
• 2,5 szklanki mąki pszennej 
• dwa jajka
• dwie łyżki masła orzechowego
• łyżeczka soli
• dwie płaskie łyżeczki cynamonu
• papier do pieczenia, ulubione foremki, wykałaczki i woda

1. Nastawiamy piekarnik na 175°C.
2. Obieramy dynię, usuwamy pestki i kroimy w kosteczkę oraz ze wszystkimi powyższymi składnikami wrzucamy do miski. 
3. Miksujemy blenderem, aby wszystko dokładnie się połączyło. Ciasto nie może być zbyt suche, więc możemy dodać trochę wody (lub mąki gdy będzie za mokre). 
4. Po zblendowaniu masy musimy ugnieść zwarty placek. Gdy powstanie nam ciasto idealnej konsystencji odrywamy kawałek i wałkujemy na wcześniej wyłożonym mąką stole. Grubość jaką powinniśmy uzyskać to 1-2 mm. Możemy przejść do wykonywania kształtów. (Jak wykonać foremkę jak na zdjęciu? <--klik) 
5. Odciskamy kształty i układamy na wyłożonej papierem do pieczenia blasze. 
6. Pieczemy około 40 minut, co jakiś czas sprawdzając wykałaczką środek przysmaków.
7. I gotowe! Po ostygnięciu ciastka nadają się do bezpośredniego spożycia przez psy.
Smacznego i udanego Halloween burki! Poleca Nicola & Gaja. 

czwartek, 15 października 2015

RECENZJA: przysmaki od E-PIES Psia Społeczność.

RECENZJA
1 października dotarła do nas paczka z ogromem próbek naturalnych gryzaków dla psów od E-PIES Psia Społeczność . Przetestowaliśmy wszystkie osiem próbek +opakowanie naturalnej karmy SABA, którą firma również ma w sprzedaży.
Zacznę może od ogólnego wrażenia po otworzeniu przesyłki. Byłam pozytywnie zaskoczona, ponieważ pierwsze co n mnie czekało to list z podpisem ''Dla Nicolii''. Były w nim zawarte ogólne informacje i specyfikacje produktów, które znajdowały się w paczce.
Przejdę do opisu każdego podrobu osobno, zapraszam do lektury!
1. Żwacze wołowe
Żwacze są średniej twardości podrobem. Przysmak bardzo przypasował mojemu wybrednemu psu, co dość bardzo mnie zaskoczyło, ponieważ po wcześniejszej próbie podawania (innej firmy) nie raczyła nawet podejść. Nie zapominajmy również, że są doskonałym produktem do oczyszczania psich zębów z m.in kamienia :)
2. Płuca wołowe
Podrób wielkości 3/4 dłoni, dość łamliwy, a zarazem twardy. Gaja nie jest zwolenniczką płuc, co niestety objawiło się nawet w tym przypadku, jednakże u nas nic się nie marnuje...Mika nie myśląc nawet zabrała się do chrupania. Jak widać kwestia gustu ;)
3. Tchawica wołowa
Smakołyk średniej wielkości, twardy. Konsumpcja zakończyła się słomianym zapałem terriera, ponieważ gryzak został wylizany, wybawiony, natomiast pochłonięty przez Mikę. Stawiam na twardość. Stwierdzam, iż tchawica zasmakuje i sprawdzi się u ''mediumowych'' psów i wzwyż.
4. Kurza łapka
Przysmak umiarkowanej twardości, średniej wielkości. W porównaniu do łapek z sieciowych sklepów tą, którą kupicie TUTAJ będzie bezpieczna (obcięte pazurki, co często jest pomijane), bez barwników i sztucznych składników itp. Sceptycznie podchodzący do ''większego'' przysmaku pies, po zabawie z nim... podszedł do degustacji. Nie miała najmniejszych problemów z odgryzaniem paliczków i chętnie zajadała się każdym kawałkiem.

5. Jelita wieprzowe
Uważam, że owy przysmak był trafem w dziesiątkę. Gaja nie mogła oderwać wzroku od mojej ręki, gdy trzymałam podłużny, chudy ''patyk'' w ręku. Jest łatwy w łamaniu (na zdjęciu połamane w pół) i można go wykorzystać na przykład ,podczas treningów, jako nagrody.
6. Ucho środkowe wieprzowe
Podrób o średnicy mniej więcej 5 cm, twardy. Podawanie zakończyło się (znowu) obustronną korzyścią u psów, tak jak w przypadku tchawicy. Gaja polizała, pobawiła się, jednakże wisienkę z tortu zgarnęła Mika. Przysmak średnio zainteresował wybrednego terriera.
7. Jądra wołowe cięte
Przysmak z wierzchu dość miękki, jednakże przy podawaniu należy zwrócić uwagę na to, ze po rozgryzieniu sypią się kawałki z środka, jednakże nie ukrywam, że podrób szybko został zaakceptowany przez młodą.

8. Serca wołowe
Przysmak średniej wielkości o umiarkowanej twardości, w porównaniu do płuca (podobny wygląd oraz wielkość) serca zostały lepiej zaakceptowane przez Gaję, bez dyskusji i zbędnych zabaw podjęła się zasmakowania. Jak widać kobiety są... wybredne :D
9. Naturalna karma dla psów SABA
Suche kwadraciki, kruszące się jak ciastko, są bardzo łatwe do pogryzienia przez psy, jednakże troszkę za duże dla Gaji. Podawałam jej ją podczas treningów, jako przysmak, sprawdziła się doskonale, nie mam zarzutów, Gaja z resztą też, wystarczy spojrzeć na zdjęcie powyżej :D

***
Podsumowując... jestem pewna, że nie raz zamówię produkty ze sklepu E-PIES, ponieważ jakość podrobów, jak również kontakt i miła załoga są u mnie wysoko punktowani, cenieni. Liczę sobie indywidualne podejście do klienta oraz ewentualną pomoc w doborze. Sklep pragnę polecić wszystkim psiarzom, jak również tym, którzy lubią rozpieszczać swoje czworonogi. Dodam na koniec jeszcze jedno- CENA adekwatna do JAKOŚCI!
Poleca Nicola z Gają :)



niedziela, 11 października 2015

RECENZJA: obroża firmy ToMika.

Recenzja 
obroży podarowanej nam od ToMika na testy, za co bardzo dziękujemy i zapraszamy wszystkich do lektury. 
27 września została podjęta praca nad obrożą, którą sama zaprojektowałam.
Natomiast dzień później została wysłana, błyskawiczna wysyłka.
Już 29 września mogłyśmy cieszyć się z estetycznej pracy firmy. 
Dlaczego taka "zwykła" obroża? Sporo osób o to pytało, więc już tłumaczę. 
Marzył mi się dodatek z fioletowej tasiemki u Gaji na szyi, wybrałam klasyczny, a za razem bardzo delikatny wzór, ponieważ chciałam zobaczyć jak Gaja będzie komponowała się z odcieniem wrzosu. 
Przejdźmy do ogólnego wrażenia, obroża bardzo estetycznie wykonana, zapięcie solidne, zdecydowanie przeszło test "na wejściu" wytrzymałości o który bałam się najbardziej, jednakże pozory mylą ;).

Różnorodność kolorów taśm bazowych i wzorów tasiemek jest na prawdę spora, więc zapraszam serdecznie do przejrzenia, jak i składania zamówień! ---> Galeria akcesoriów <---klik
O odporności na bród nie będę się rozpisywać nie wiadomo jak długo, ponieważ z usuwaniem brudu nie było nawet najmniejszego problemu, co uważam, za ogromny plus, ponieważ z nie wszystkich jasnych tkanin bród tak szybko puszcza...wystarczyło przetrzeć mokrą szmatką i po problemie. 
Odniosłam wrażenie, że Gaji bardzo podpasowują kolory w tonacjach różu i fioletu, ponieważ mam jeszcze obrożę, która została kupiona jako pierwsza i na nią tak nie reaguje, gdy widzi jak trzymam ją w intencji "idziemy na spacer". ToMikowa obroża ma w sobie to COŚ, potwierdzone info! :P
Co do braku podszycie to jak kto woli, my tym razem postanowiłyśmy spróbować bez takich dodatków. 

Firmę szczerze polecam dla hodowców, ponieważ wiadomo mi również, że ToMika prowadzi sprzedaż wyprawkowych obroży dla szczeniaków.
Plusy (+):
-estetyczne wykonanie 
-znakomita odporność na bród 
-wytrzymały zatrzask
-atrakcyjne ceny CENNIK 
Minusy (-):
-BRAK!
Chciałabym w szczególności podziękować Julii Nuszkiewicz za przepiękne zdjęcia do owej recenzji <3

niedziela, 4 października 2015

RECENZJA: obroża od Modnej Kozy.

No to w końcu nadeszła ta chwila :D
Czas na naszą pierwszą recenzję, będzie ona dotyczyła oczywiście obroży od Modnej Kozy, którą Gaja otrzymała od wspaniałej Pani Ani w podarunku na testy.
Większość z Was pytała o motyw na obróżce, więc przyszedł już czas, aby się ujawnić...
Produkt został poddany dwóm testom- odpornościowym na bród oraz wytrzymałościowym, w którym głównie chciałyśmy sprawdzić jakość zatrzasku, który jest ze specjalnym zabezpieczeniem. Doszłam również do wniosku, iż do Gaji najlepiej pasują różowe oraz fioletowe dodatki :D
Wpierw chciałabym przedstawić względną ocenę obroży, czyli staranność obszycia i dokładność detali (podszycie oraz tasiemka). Zacznę od staranności obszycia i wykończeń; obroża została wykonana solidnie z dbałością o każdy szczegół oraz zakończenie. Nie pruje się, a metalowe części nie rdzewieją. REWELACJA.
Przejdę do tasiemki i podszycia.
Tasiemka przecudna, przesłodka i przeurocza, nic dodać nic ująć! Pomysłowość pierwsza klasa. SUPER. Podszycie softshell nadaje obroży dyskrecji oraz delikatności. Mimo pogłosek o trudnym usuwaniu brudu u nas się to nie zdarzyło, mimo wtarcia błota i niejednokrotnego zamoczenia w kałuży.

Czas na krótkie i zwięzłe podsumowanie dwóch testów.
~1. Test odporności na bród.
Eksperyment składał się z dwóch etapów. W pierwszym brudna od świeżego błota obroża została pozostawiona na parapecie w pokoju. Po dwóch dniach bród zasechł i po otrzepaniu przedmiot był jak nowy, co wręcz wywołało u mnie głębokie zdumienie. Etap drugi miał miejsce nad jeziorem Dąbie, gdzie Gaja wraz z Kamą hasały po pięknej, piaszczystej plaży. Obroża przemoczona do szpiku materiału, nie wspominając o zabłoconej tkaninie, bo oczywiście trzeba było gdzieś się osuszyć, a najlepsza jest przecież ziemia, dodam więcej, czarnoziem :')
Byłam pozytywnie zaskoczona, gdy zobaczyłam efekt po praniu, czystsza niż kiedykolwiek :D

~2. Test na wytrzymałość zacisku.
Doświadczenie nie trwało dłużej jak 3 minuty. Było krótkie, jak również skuteczne, aby dowiedzieć się czy zacisk wytrzymuje duże napięcie. Wystarczyło potraktować obrożę jako zabawkę, trochę szarpania i wszytko wiadomo. Nie mam ŻADNYCH zarzutów, obroża wytrzymuje siłę i samoczynnie się nie rozpina, co powoduje dodatkowe zabezpieczenie w postaci suwadła.

Podsumowując, obroża świetnie sprawdza się u aktywnych psiaków, jak i tych, które uwielbiają survival. Polecają Nicola z Gają :D


Plusy (+):
-dokładność w obszyciu
-wytrzymały zatrzask
-lekka-miękkie podszycie 
-odporna na bród
-modna
-przystępna cena
Minusy (-):
-BRAK

ZA WSZYSTKIE ZDJĘCIA SZCZERZE DZIĘKUJĘ JULII NUSZKIEWICZ, JAK RÓWNIEŻ ZA WYTRWAŁOŚĆ I CIERPLIWOŚĆ DO MNIE :D!