Dobry wieczór wszystkim!
Chciałabym opisać dzisiejszy, jakże "mokrego" dnia. Od razu po szkole wybrałam się z czworonożnymi na umówiony spacer w towarzystwie Beaty, właścicielki niesamowitego trio, czyli Tessy, Nilli i MaliBu.
Dzień od rana zapowiadał się słonecznie, jednakże w 1/4 trasy zaczęło lać, a na niebo nasuwała się burzliwa chmura. Nie dałyśmy się, kontynuowałyśmy spacer.
Z Beata nie widziałam się od czasu seminarium w lipcu i było mi niezmiernie miło spacerować w psiej atmosferze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz